- Krzysiu, posprzątaj proszę po zabawie.
- Mamo, a może ty posprzątasz? Ja już przecież zrobiłem bałagan. Wiem! To się nazywa podział obowiązków.
Jeśli mój syn tak sobie wyobraża podział obowiązków, to chyba nie ma szans na dobre kontakty z przyszłą synową, co?
:D