Wchodzę z dziećmi do sklepu z ubraniami. Krzyś uziemiony w wózku, Wiktor w nosidle na moich plecach. W pewnym momencie Krzyś na cały głos krzyczy do Wiktora:
- Pikuś, powiedz coś, to dostaniemy cukierka!
Cukierki dostali.
A ja spłonęłam.
Chyba koniec ze wspólnymi zakupami, bo chłopcy wszędzie są czymś obdarowywani przez nieświadome swej mocy edukacyjnej panie sprzedawczynie, a potem spryciarze takimi tekstami sprawiają, że biedna matka chce się pod ziemię zapaść :)
czwartek, 28 kwietnia 2011
piątek, 22 kwietnia 2011
Prezent urodzinowy :)
Dziś są moje urodziny :) Wczoraj Krzyś na dobranoc czytał bajkę o Wesołym Ryjku, który przygotowywał dla mamy laurkę. Krzyś wymyślił jeszcze lepszy prezent:
- Mamo, na urodziny dam ci trochę świętego spokoju, chcesz?
No to ba!
- Mamo, na urodziny dam ci trochę świętego spokoju, chcesz?
No to ba!
czwartek, 21 kwietnia 2011
Rozmowy o życiu
Krzyś do Wiktora:
- Pikuś, a ty starasz się mówić? Postaraj się, prooooszę. Tak bardzo chciałbym z tobą porozmawiać... o życiu...
mój dorosły mały mężczyzna :)
- Pikuś, a ty starasz się mówić? Postaraj się, prooooszę. Tak bardzo chciałbym z tobą porozmawiać... o życiu...
mój dorosły mały mężczyzna :)
wtorek, 19 kwietnia 2011
niedziela, 17 kwietnia 2011
włosy
- Mamo, znalazłem trzy twoje włosy. Musisz je zawiesić z powrotem na głowie.
Żeby tylko tak się dało, Syneczku :)
Żeby tylko tak się dało, Syneczku :)
piątek, 15 kwietnia 2011
coś złego?
- Mamo, a co to jest teściowa? To coś złego?
Chyba czas zacząć walczyć ze stereotypami ;) Ale skąd Krzyś to wziął, nie mam pojęcia :D
Chyba czas zacząć walczyć ze stereotypami ;) Ale skąd Krzyś to wziął, nie mam pojęcia :D
środa, 13 kwietnia 2011
Jak niemowlę
Rano. Tata śpi. Krzyś budzi mamę (jakżeby mogło być inaczej ;))
- Mamo! Cześć mamo! Patrz, tata śpi. Jak niemowlę!
Tak. Jak niemowlę z dwudniowym zarostem ;)
- Mamo! Cześć mamo! Patrz, tata śpi. Jak niemowlę!
Tak. Jak niemowlę z dwudniowym zarostem ;)
Przepustka
Wiktor znalazł w naszej sypialni puste pudełko po prezerwatywach. Niesie je dumnie do taty. Krzyś mu kibicuje:
- Dawaj, dawaj, Pikuś!!! Tatoooo!!!! Pikuś ci niesie przepustki!!!
Więc tak młodzież to teraz nazywa :)
- Dawaj, dawaj, Pikuś!!! Tatoooo!!!! Pikuś ci niesie przepustki!!!
Więc tak młodzież to teraz nazywa :)
poniedziałek, 11 kwietnia 2011
Rozmowa ze starszą panią
Podczas spaceru po lesie zaczepia Krzysia starsza pani.
- O! Jak ty pięknie maszerujesz. Prawdziwy turysta! I nawet bez wózka!
Krzyś spojrzał na panią i z rozbrajającym uśmiechem odpowiedział:
- Na szczęście samochód mam!
- O! Jak ty pięknie maszerujesz. Prawdziwy turysta! I nawet bez wózka!
Krzyś spojrzał na panią i z rozbrajającym uśmiechem odpowiedział:
- Na szczęście samochód mam!
Zgadłeś!
Krzyś uczy się z Tatą liter.
- Krzysiu, a co to za litera?
- To jest P jak Piotr.
- Świetnie! A to?
- To jest M jak Mama!!!
- No pięknie się nauczyłeś. A teraz poznamy nową literę... To, Krzysiu, jest R jak Roman.
- Brawo, tato!!!! Zgadłeś!!!!!!
Krzyś chyba ma nienajlepsze zdanie o edukacji taty - zobaczymy, co to będzie za parę lat :)
- Krzysiu, a co to za litera?
- To jest P jak Piotr.
- Świetnie! A to?
- To jest M jak Mama!!!
- No pięknie się nauczyłeś. A teraz poznamy nową literę... To, Krzysiu, jest R jak Roman.
- Brawo, tato!!!! Zgadłeś!!!!!!
Krzyś chyba ma nienajlepsze zdanie o edukacji taty - zobaczymy, co to będzie za parę lat :)
czwartek, 7 kwietnia 2011
W środku nocy
Krzyś budzi mnie w środku nocy:
- Mamo, wstawaj! Mamo, co robi tata? Delektuje się spaniem?
Tak, tata się delektuje. SPANIEM :)
- Mamo, wstawaj! Mamo, co robi tata? Delektuje się spaniem?
Tak, tata się delektuje. SPANIEM :)
środa, 6 kwietnia 2011
mama świnka
- Mamo, ulepiłem ciebie. Tu masz ryjek, a tu ogon.
- Krzysiu, ale ludzie nie mają ani ryjków, ani ogonów.
- No dobra, niech ci będzie - to jest świnka, chciałem, żeby ci było miło.
ależ ze mnie niedomyślna popsuj-zabawa :)
- Krzysiu, ale ludzie nie mają ani ryjków, ani ogonów.
- No dobra, niech ci będzie - to jest świnka, chciałem, żeby ci było miło.
ależ ze mnie niedomyślna popsuj-zabawa :)
wtorek, 5 kwietnia 2011
Dobre wychowanie
- Patusia, umyj mi pomidory.
- Krzysiu, a pamiętasz, co mówimy, kiedy kogoś o coś prosimy?
- Patusia, umyj mi pomidory. Szybciutko!
- Krzysiu, a pamiętasz, co mówimy, kiedy kogoś o coś prosimy?
- Patusia, umyj mi pomidory. Szybciutko!
poniedziałek, 4 kwietnia 2011
Na spacerze
Tata niesie Krzysia na barana. W pewnym momencie Krzyś wylewa tacie na głowę sok i zaczyna go wcierać w tatową łysinę. Tata reaguje:
- Krzysiu, nie wylewaj mi soku na głowę.
- Ale ja muszę - żeby ładnie pachniało.
:)
- Krzysiu, nie wylewaj mi soku na głowę.
- Ale ja muszę - żeby ładnie pachniało.
:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)